Warsztaty Joy & La Roche-Posay
Jakiś czas temu dostałam zaproszenie na warsztaty organizowane przez magazyn Joy i La Roche-Posay. Magazyn kupuję od dawna a kosmetyki LRP pokochałam za sprawą kremu marki Effaclar Duo[+]. Mini recenzję kremu znajdziecie TUTAJ. Żeby Wam jeszcze bardziej przybliżyć działanie produktu, opowiem Wam krótką historię ;).
Czasami w moim życiu pojawia się moment, kiedy patrząc w lustro krzyczę: O mikrofalówka!* Bolok mi wyskoczył! (bolok jest to taka brzydka bolesna krosta, która rośnie do czasu, aż zrobi wielkie BUM). Kiedyś nie potrafiłam sobie z nią poradzić i musiałam przecierpieć te jej fazy wzrostu. Teraz kiedy tylko coś na twarzy się pojawia, smaruję twarz Effaclar Duo[+] i po trzech dniach nie ma śladu :)
*Kiedyś Superniania uczyła niegrzeczne dzieci, żeby zamiast brzydkich słów używały ich zamienników. Jednym z nich było właśnie "O mikrofalówka" ;)
Wracając do tematu. Warsztaty odbyły się 16 października w siedzibie redakcji Joy w Warszawie.
Na początku warsztatów Pani Redaktor Naczelna Magazynu Joy Karolina Weber-Bęben i Maria Dąbrowska z Działu Urody opowiedziały nam o tym jak powstaje magazyn i skąd czerpią inspirację na nowe tematy. Nowym i według mnie świetnym pomysłem jest zapraszanie czytelniczek do sesji zdjęciowych.
Następnie Panie z La Roche-Posay opowiedziały nam o filozofii marki i o swoich produktach. Dużą uwagę skupiono na linii Effaclar, która jest szczególnie polecana dla skóry trądzikowej i wrażliwej. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że po 20 czy 30 roku życia można również cierpień z powodu trądziku. Ja nigdy nie miałam zwykłego młodzieńczego trądziku. Jednak na starość ;) pojawiły się u mnie zaskórniki. Taki rodzaj trądziku nazywamy zaskórnikowym i z nim też musimy walczyć.
Serdecznie polecam Wam zapoznanie się z marką La Roche-Posay, w końcu 25 000 dermatologów nie może się mylić ;).
Ostatnią częścią warsztatów było spotkanie z Panią dermatolog Ivaną Stanković. Pani doktor opowiedziała nam o trądziku, pielęgnacji cery nim dotkniętej i o wielu innych ciekawych rzeczach.
Potem przyszła pora na zdjęcia :)
Na zdjęciu Beata, Sylwia, Żaneta, organizatorzy warsztatów i dr Ivana Stanković. Pozdrawiam Was serdecznie! :)
Na koniec były prezenty :)
Serdecznie dziękuję za zaproszenie na warsztaty!
Super post :). Pozdrawiamy, miło było Cię poznać :* :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak u Ciebie sprawdzi się ta seria:)
OdpowiedzUsuńWarsztaty to świetna sprawa, żeby poznać daną markę :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń